Funkcjonariusze CBŚ z Olsztyna z zarzutami

Funkcjonariusze podczas rozprawy 4 zawodników MMA, oskarżonych o rozbój i nielegalne ściganie długów. Fot. KWP
Trzech funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji w Olsztynie usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.
Policjanci musieli stawić się w prokuraturze na wniosek Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Nie zostali aresztowani – mówi Anna Gawłowska-Rynkiewicz z Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie:
W tej sprawie na Facebooku wypowiedział się sportowiec Mamed Khalidov. W swoim wpisie podkreśla, że „właśnie o tym niejednokrotnie mówił”. Chodzi o to, że kuzyn Mameda – Aslambek Saidov został niecałe 2 lata temu zatrzymany przez funkcjonariuszy CBŚ m.in. pod zarzutem wymuszania haraczy. Po 50 dniach Saidov został zwolniony z aresztu za poręczeniem majątkowym. Jego proces wciąż trwa. Jeszcze w marcu ma się odbyć kolejna rozprawa.
Mamed Khalidov twierdzi, że jego kuzyn jest niewinny. Ponadto podejrzewa, że wśród zatrzymanych funkcjonariuszy CBŚ są także ci, którzy zajmowali się sprawą Aslambeka Saidova:
Dodajmy, że w poniedziałek prokuratorskie zarzuty usłyszeli naczelnik i szef jednego z wydziałów CBŚ w Rzeszowie. Śledczy podejrzewają ich o branie łapówek.
(mlewin/as)