Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Pozostałe, Regiony, Sport
Europejska czołówka skoczków przez przeszkody w Dąbrówce Małej

Fot. FB 4FOULEE
W Dąbrówce Małej w gminie Barczewo trwają prestiżowe zawody jeździeckie 4 Foulee. Do zawodów zgłosili się jeźdźcy i amazonki z pięciu krajów Europy.
Najliczniejszą grupę stanowią Polacy na czele z Maksymilianem Wechtą – dwukrotnym mistrzem Polski i aktualnym liderem rankingu Polskiego Związku Jeździeckiego, który uważa, że zbudowanie kariery w tej dyscyplinie sportu zawdzięcza tradycjom jeździeckim wyniesionym z rodzinnego domu, wspartym wieloletnim treningiem.
Pierwszy start miałem w wieku 13 lat. Byłem w miarę świadomy, co chcę osiągnąć w jeździectwie, nikt mnie też do tego nie przymuszał. Miałem duże wsparcie z rodzinnego domu, jako że tata jest właścicielem klubu jeździeckiego, więc te klimaty były obecne w moim życiu niemal od początku. Mamy stajnie, konie, świetnego trenera, który jeździł na naszych wierzchowcach, potem został moim trenerem – i tak się to dalej potoczyło
– dodał.
Robert Hestkowski, właściciel ośrodka jeździeckiego w Dąbrówce Małej stwierdził, że oprócz nadzwyczajnych predyspozycji fizycznych konie warte są niesłabnącego szacunku również za subtelną i równocześnie złożoną psychikę.
Podziwiam je za to, jak się poruszają, jak patrzą, jakie mają oczy, jak wieloletnia praca skutkuje tym, że koń zaczyna bezgranicznie ufać jeźdźcowi. Często jedziemy przez parkur, czasem wysoki, i ten zwierzak ma niewzruszoną pewność, że nic złego się nie stanie. W tej więzi pomiędzy człowiekiem i koniem chyba właśnie to jest najbardziej urzekające
– przyznał.
Najważniejszym zmaganiem zawodów w Dąbrówce Małej będzie sobotni Four Foulee Grand Prix – konkurs zaliczany do światowego rankingu, z pulą nagród wynoszącą 40 tysięcy euro.
Posłuchaj wypowiedzi

Fot. FB 4FOULEE

Fot. FB 4FOULEE

Fot. FB 4FOULEE

Fot. FB 4FOULEE
Autor: A. Pawlik
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy

































