Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Dzięki szczepieniom możemy wyprzedzić czwartą falę pandemii. Wizyta Głównego Inspektora Sanitarnego w Olsztynie
Tylko szczepienia i przestrzeganie reżimu sanitarnego dadzą możliwość „wyprzedzenia” czwartej fali pandemii koronawirusa. W Olsztynie, przed wojewódzkim sanepidem, mówił o tym Główny Inspektor Sanitarny.
Krzysztof Saczka podkreślał, że wszystkie statystyki potwierdzają skuteczność szczepień przeciwko COVID-19:
W nieco bardziej dojrzałych przedziałach wiekowych, gdzie procent wyszczepienia jest zdecydowanie wyższy, obserwujemy znacznie niższy procent osób zakażonych. To pokazuje, że szczepienia działają. Jeśli zaś popatrzymy na sytuację epidemiologiczną w Anglii, gdzie do czynienia mamy głównie z mutacją delta, widzimy, że głównymi osobami, które ulegają zakażeniom są ci, którzy się nie zaszczepili.
Główny Inspektor Sanitarny zwrócił również uwagę, że mutacja delta powoli, ale skutecznie wypiera inne mutacje koronawirusa:
Do dzisiaj w Państwowej Inspekcji Sanitarnej zostało zarejestrowane 196 przypadków tej mutacji i szacujemy, że w tej chwili ta mutacja sięga ok. 45-46 procent wszystkich przypadków zakażeń w Polsce.
Na konferencji prasowej, podczas której promowano szczepienia przeciwko COVID-19, prof. Andrzej Zieliński, radca Głównego Inspektora Sanitarnego, zwrócił uwagę, że jeszcze przed pandemią, służby sanitarne miały do czynienia z licznymi odmowami szczepień, ale ta liczba – w ostatnim czasie – dramatycznie wzrosła:
Do 2009 roku odmów szczepień, w tym dziecięcych, było 3-4 tysiące. W tej chwili mamy tych odmów, po bardzo szybkim wzroście, ok. 50 tysięcy rocznie.
Prof. Zieliński podkreśla, że antyszczepionkowcy korzystają z nierzetelnych źródeł, a ich teorie obalają największe autorytety medyczne świata:
Obalają je takie organizacje, jak Europejskie Centrum Diagnostyki i Zwalczania Chorób Zakaźnych czy Amerykańskie Centrum Zwalczania Chorób, a tymczasem są podawani jako eksperci ludzie, którzy są naukowymi nieudacznikami. Przecież nie można ich nawet zestawić z takimi ekspertami jak Antony Fauci lub Özlem Türeci. Można powiedzieć, że konia kują, a żaba nogę podstawia.
W Polsce w pełni zaszczepionych jest 43 procent obywateli, a w województwie warmińsko-mazurskim wykonano ponad 1 mln 100 tys. szczepień. Ponad 500 tysięcy mieszkańców naszego regionu jest zaszczepionych drugą dawką. – To wciąż za mało, by osiągnąć odporność populacyjną. – mówił wojewoda Artur Chojecki. – A mamy potencjał do prowadzenia szczepień. W regionie działa 213 populacyjnych punktów szczepień, 24 tzw. „masowe”, 14 mobilnych i 2 punkty drive thru w Giżycku i Ełku – powiedział wojewoda.
Obecny na konferencji prasowej Wojewódzki Inspektor Sanitarny Janusz Dzisko przypomniał z kolei liczbę osób zakażonych z naszego regionu od początku pandemii. – Mamy ponad 120 tys. potwierdzonych zakażeń i niestety 3065 zgonów. Ja do dziś pamiętam takie dni i miesiące, kiedy liczba dodatnich wyników była dramatyczna. W szczycie ostatniej fali osiągaliśmy wyniki na poziomie 1200 lub 1300 zakażeń na dobę. Mało tego, w niektórych miesiącach, mieliśmy po 500 lub 600 zgonów. Ten czarny scenariusz może się powtórzyć. Wszystko zależy od nas – pointował Janusz Dzisko.
Autor: M. Lewiński
Redakcja: M. Rutynowski