Aktualności, Aplikacja mobilna
Czy powrócą choroby z przeszłości? „Utraciliśmy populacyjną odporność”
Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia swoich dzieci. I już widać, że zaczyna to powodować powrót chorób, które uważaliśmy za przeszłość.
Jak podał warmińsko-mazurski sanepid, w tym roku w województwie zanotowano prawie 4 tysiące odmów wykonania szczepień obowiązkowych. To prawie dwukrotnie więcej niż w roku ubiegłym. Wtedy odmów było niespełna 2,5 tysiąca, a przecież rok jeszcze się nie skończył.
Co więcej antyszczepionkowcy aktywizują się coraz częściej jeszcze przed porodem i odmawiają swoim dzieciom szczepień podawanych w szpitalu tuż po urodzeniu.
W pierwszej dobie po urodzeniu dziecko otrzymuje dwie szczepionki: przeciwko WZW i przeciwko gruźlicy. Jeśli rodząca mama wniesie zastrzeżenie, że nie życzy sobie tego typu szczepień, to te szczepienie nie jest realizowane i ten zapis pojawia się w elektronicznej karcie szczepień
– powiedział Janusz Dzisko, warmińsko-mazurski wojewódzki inspektor sanitarny.
Efekty niestety już widać – coraz częściej zapadamy na choroby, które uważano za wyeliminowane. Przykładem jest krztusiec.
W województwie warmińsko-mazurskim liczba jego przypadków wzrosła w tym roku prawie 100-krotnie w porównaniu z rokiem ubiegłym. Lekarze boją się tego, co będzie następne.
Obserwujemy zachorowania na krztuśca i można powiedzieć wprost, że jeśli chodzi o tę chorobę, to utraciliśmy populacyjną odporność. W kolejce czeka odra – też ciężka choroba. W latach 60., 70., przed wprowadzeniem szczepień, rocznie chorowało do 200 tysięcy dzieci, zgonów rocznie obserwowano między 200 a 300 z powodu jednej choroby, jaką jest odra
– zaznaczył Sławomir Ogórek ze szpitala dziecięcego w Olsztynie.
Eksperci przypominają też, że szczepionki chronią zaszczepionych, ale także tych, którzy szczepień przyjąć z różnych powodów nie mogą i liczą wyłącznie na tzw. odporność populacyjną.
Sanepid ma dostać możliwość łatwiejszego karania rodziców uchylających się od szczepień. Na razie procedura jest bardzo długotrwała, ale niekiedy skuteczna. W tym roku w regionie nałożono około 80 grzywien, w kilkunastu przypadkach skłoniło to rodziców do zmiany podejścia i zaszczepieniach swoich pociech.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski