Donald Tusk: przypilnuję, aby WiM nie straciły ani złotówki na drogi lokalne
Mały ruch graniczny z Obwodem Kaliningradzkim nie jest zagrożony – przekonywał premier Donald Tusk, który odwiedził w Bezledach i Bartoszycach.
Zdaniem szefa rządu, konflikt o Krym pomiędzy Rosją a Ukrainą nie powinien wpływać na decyzję o zamknięciu małego ruchu. Polska nie zamyka oczu na to, co się dzieje na Ukrainie – zapewniał Donald Tusk w Bartoszycach. Premier podkreślał, że wypowiada te słowa w miejscu, gdzie mieszka liczna mniejszość ukraińska.
Tusk poinformował, że osobiście sprawdzał każdy sygnał podawany przez „rosyjską propagandę” o przypadkach złego traktowania Rosjan na obszarze małego ruchu granicznego. Lokalne kaliningradzkie media informowały niedawno m.in. o przypadku ostrzelania rosyjskiego auta w Polsce. Prostowaliśmy to natychmiast – powiedział premier i dodał, że przedstawiciele służb w Bezledach zapewnili go, iż traktują Rosjan tak samo jak przed kryzysem polityczno-wojskowym na Ukrainie i wokół Krymu.
W Bartoszycach Donald Tusk zapewniał, że dopilnuje, aby Warmia i Mazury nie straciły ani złotówki z puli przeznaczonej na drogi lokalne. Premier poinformował też, że uzgodnił z marszałkiem województwa Jackiem Protasem przeznaczenie unijnych pieniędzy na budowę w Bartoszycach drugiego mostu przez rzekę Łynę.
W spotkaniu z mieszkańcami Bartoszyc premier wspierał kandydatów PO do europarlamentu reprezentujących okręg warmińsko-mazursko-podlaski: Barbarę Kudrycką, Pawła Papke i Jerzego Wcisłę.
Posłuchaj relacji Krzysztofa Kaszubskiego