Czas na zmiany w wyborach władz spółdzielni? Lidia Staroń zapowiada: projekt ustawy jest już gotowy
Ubiegająca się o reelekcję senator z Olsztyna Lidia Staroń zapowiada zmiany w sposobie wyboru władz spółdzielni.
Na konferencji prasowej przekonywała, że w przypadku ponownego objęcia mandatu, złoży w parlamencie projekt ustawy, który będzie proponował, aby wybory zarządu i członków rady nadzorczej spółdzielni odbywały się w sposób tajny, bezpośredni i były wyznaczane w dniach wolnych od pracy, czyli tak jak w wyborach powszechnych.
Jak wyglądają dzisiaj wybory w spółdzielni to wiemy, decyzje zapadają na przykład o 3 w nocy. Wyobrażam sobie, że to powinny być prawdziwe wybory spółdzielców: wolny dzień i urna
– mówiła Lidia Staroń.
Senator podkreśla, że ten projekt ustawy jest już przygotowany. Na spotkaniu z dziennikarzami Lidia Staroń podkreślała również, że spółdzielnie mieszkaniowe nie mogą żądać opłat za wgląd w dokumentację i uchwały zarządu. Senator opowiedziała historię pana Andrzeja, członka spółdzielni Jaroty w Olsztynie, który z jej pomocą – przez kilka lat sądził się z „Jarotami”. Chodziło o wgląd do dokumentacji. Sprawa rozstrzygnęła się dopiero w trzeciej instancji, na korzyść pozywającego, czyli pana Andrzeja. Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że żądanie spółdzielni pieniędzy za wgląd w dokumenty jest bezzasadne.
Spółdzielnie nie mogą też wyznaczać wysokich stawek za odpis, bądź ksero określonych dokumentów. Sąd podkreślał, że żądanie zapłaty innych kwot niż odpowiadające rzeczowym na papier i zabezpieczenie kserokopiarki jest bezzasadne. Lidia Staroń mówiła z kolei, że dotychczasowa praktyka polegająca na żądaniu od członków kwoty prawie 5 złotych za jedną stronę kserokopii dokumentu była patologiczna.
Lidia Staroń ubiega się o mandat senatora w okręgu „olsztyńskim”, który oprócz stolicy województwa warmińsko-mazurskiego obejmuje również powiaty: nidzicki i szczycieński. Mandat z tego okręgu chcą także zdobyć: Jarosław Słoma z Koalicji Obywatelskiej, Andrzej Maciejewski popierany przez Prawicę Rzeczpospolitej oraz Leszek Bubel z własnego komitetu.
Autor: M. Lewiński
Redakcja: A. Dybcio