Burze z gradem przeszły nad Warmią i Mazurami – ZDJĘCIA
Ponad 8 tysięcy odbiorców na Warmii i Mazurach nie ma prądu.
Teraz wyłączonych jest ponad 140 stacji w regionie – w rejonie Elbląga, Kętrzyna i Orzysza. Właśnie w Orzyszu jest najgorsza sytuacja, bo tam prądu nie ma całe miasto i miejscowości graniczące z Orzyszem. Usuwanie awarii potrwa do wieczora, bo trzeba wymienić połamane słupy energetyczne.
Wczoraj (11 lipca) synoptycy ostrzegali przed burzami z gradem na Warmii i Mazurach. Spadło od 15 do 20 litrów wody na metr kwadratowy, a lokalnie – nawet 30 litrów. Silniej wiał też wiatr – do 75 km/h.
Marek Tanaszkiewicz z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego mówił, że uważać powinni również żeglarze na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich.
– Przez pierwszą „burzową falą” będzie jedynie ostrzeżenie, a kolejne wyładowania będą silniejsze – zapowiada Marek Tanaszkiewicz
Burze nad Warmią i Mazurami szalały do około godziny 2 w nocy.
10 jednostek straży pożarnej brało udział w akcji ratowniczej w okolicach Morąga. W Bogaczewie trąba powietrzna zniszczyła budynki gospodarcze – mówi Tadeusz Sobierajski burmistrz Morąga. Dwa obiekty gospodarcze u rolnika zostały całkowicie zniszczone
Wir powietrza ominął Morąg i spowodował zniszczenia domków letniskowych o słabszej konstrukcji w Kretowinach.
Dwie jednostki straży pożarnej nadal pracują przy uprzątaniu zniszczeń w Bogaczewie. Straty spowodowane wichurą nie zostały jeszcze oszacowane.
Około 200 interwencji mieli strażacy w związku z burzami, które przeszły nad regionem. Wichura przewróciła około 120 drzew, a strażacy pompowali wodę 30 razy. Najwięcej zdarzeń było w powiatach piskim, ostródzkim i elbląskim.
Po gwałtownych opadach deszczu zamknięta dla ruchu została wczoraj (11 lipca) ul. Przemysłowa w Ełku. To część krajowej 65. Droga była nieprzejezdna od skrzyżowania z ul. Suwalską do skrzyżowania z ul. Żelazną, czyli na odcinku około 200 metrów.
Woda zalała też m.in. ul. Portową w Tolkmicku. W powiecie elbląskim strażacy działali po burzy.in. w Pasłęku, natomiast w Stankowie i Bogaczewie porywisty wiatr zniszczył dwie stodoły i zerwał dachy z budynków gospodarczych i mieszkalnych.
(kpias/kan/mkloda/dwojcie/as)