Burmistrz Gołdapi: poprzednie władze nie podnosiły opłat, stąd tak drastyczne podwyżki
Opłaty za wywóz śmieci w Gołdapi mają wzrosnąć o około 50 procent, a nie o 100 jak zapowiadano wcześniej. – Tak duża, mimo wszystko, podwyżka wynika z tego, że poprzednie władze miasta nie chciały podnosić opłat – tłumaczy burmistrz Gołdapi Konrad Kazaniecki, który był gościem Porannych Pytań Radia Olsztyn.
Burmistrz przedstawił radnym stawki, które mają obowiązywać od 1 września.
Stawka, która będzie obowiązywać od 1 września 2024 to 34 zł. Do końca roku dopłacimy ponad 700 tys. zł do śmieci, żeby nie było tego 100 proc. wzrostu, a ta stawka została uchwalona na stałe. Gdyby wcześniejsze władze Gołdapi podejmowały decyzje stopniowo, nie byłoby aż tak drastycznego wzrostu
– wyjaśnił Konrad Kazaniecki.
Dodał, że będą też ulgi za wywóz nieczystości. Obecnie opłata za wywóz śmieci w Gołdapi wynosi 23 złote. A propozycję podwyżki do 34 złotych muszą zatwierdzić radni.
W porannej audycji burmistrz Kazaniecki mówił też o możliwościach inwestycyjnych Gołdapi. – Mamy do tego przygotowane tereny, które możemy odpowiednio dostosować do wymogów inwestora – powiedział.
Mamy możliwości inwestycyjne m.in. w rozwój turystyki. Poszukujemy hotelarzy, opieki długoterminowej, opieki senioralnej do naszej specjalnej strefy uzdrowiskowej. Tam mamy jedną działkę 8 ha i kolejne o różnych rozmiarach
– dodał.
Konrad Kazanecki podkreślił, że jest też Specjalna Strefa Ekonomiczna.
Wystąpiliśmy już o wydzielenie i przejęcie kolejnych działek, by strefa ekonomiczna się rozwijała. Musimy zapewnić miejsca pracy dla obecnych mieszkańców, ale też budować potencjał miasta rozwijającego się, bo wiemy, że w miastach Warmii i Mazur mieszkańców ubywa, nie przybywa
– mówił.
Burmistrz Gołdapi razem z tamtejszym starostą zaapelowali m.in. do prezydenta i premiera o reaktywację linii kolejowej Gołdap-Olecko. Miałoby to – jak argumentują – zmniejszyć przepaść w kolejowym dostępie do północno-wschodniej Polski.
Posłuchaj rozmowy Wojciecha Chromego
Autor: W. Chromy
Redakcja: A. Niebojewska