Antyrządowy protest PiS na Placu Solidarności w Olsztynie
Antyrządowy protest członków i sympatyków PiS na Placu Solidarności w Olsztynie. Grupa kilkudziesięciu osób spotkała się tam w przeddzień marszu w Warszawie.
Jerzy Szmit z Prawa i Sprawiedliwości, który przemawiał do zebranych, mówił, że to protest przeciwko „bezprawnemu działaniu w stosunku do Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika”.
Ci ludzie walczyli z korupcją i chwytali złodziei. Mieli ogromny wkład w to, żeby Polska była praworządna. Teraz mamy do czynienia z zemstą. Zemstą tych, którzy mają nieczyste sumienia, którzy się boją prawdy, sprawiedliwości i prawa
– mówił na Placu Solidarności Jerzy Szmit.
Jerzy Szmit powiedział również, że z Olsztyna do Warszawy (we czwartek) wybierają się 4 autokary, a z Elbląga 11. Polityk PiS spodziewa się jednak, że do stolicy mieszkańcy regionu wybiorą się także indywidualnie.
Wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król, polityk Trzeciej Drogi, pytany o kolejny antyrządowy protest w Olsztynie powiedział, że PiS znów „dzieli Polaków”.
My, jako Trzecia Droga, powiem szczerze, jesteśmy nawet trochę zażenowani, że po prostu nie mogą się oni pogodzić z przekazywaniem władzy. A podejmowanie kroków odwetowych naszą domeną nie jest
– powiedział Radosław Król w rozmowie z reporterem Radia Olsztyn.
Prezydent Andrzej Duda oświadczył, że cały czas stoi na stanowisku, że Mariusz Kamiński i jego współpracownicy zostali ułaskawieni zgodnie z konstytucją. Premier Donald Tusk twierdzi z kolei, że to prezydent i jego obóz polityczny doprowadzili do chaosu prawnego w kraju.
Autor: M. Lewiński
Redakcja: A. Niebojewska