Abp Górzyński: człowiek odwrócony od Boga pogrąża się w ciemności
„To dla nas tradycja i głębokie, duchowe przeżycie” – tak wierni mówili o uroczystym rozpoczęciu obchodów Bożego Narodzenia. Nocą uczestniczyli w pasterkach, m.in. w bazylice konkatedralnej św. Jakuba w Olsztynie.
Metropolita warmiński abp Józef Górzyński mówił podczas pasterki, że
Człowiek odwrócony od Boga pogrąża się w ciemności i staje się bezradny wobec swojego stanu (…) Nie potrafi rozeznać sensu swojego istnienia i celów działania. Traci zdolność harmonijnej relacji z Bogiem, ze światem i z drugim człowiekiem. Traci wewnętrzną harmonię. Pozostaje w bezradności, bo mimo zabiegów i starań nie jest zdolny z siebie zaradzić tej sytuacji.
Posłuchaj relacji Katarzyny Piaseckiej
Tradycja akcentuje święta na różne sposoby, zarówno przez uroczyste celebracje, jak i przez znaki, które towarzyszą tym celebracjom (…) Od wielu lat uczestniczę w pasterce (…) To nie byłyby święta gdyby w tak ważnym dniu człowiek nie mógł iść do kościoła. W Boże Narodzenie narodził się Pan Jezus i cieszymy się, że można wejść do kościoła (…) Pomaga mi to przez cały rok. To jest dla mnie siła i moc
– mówili mieszkańcy Olsztyna.
Abp Górzyński powiedział, że „Bóg wkracza z mocą, nieograniczoną boską mocą, ale człowiek otwiera się na Niego ciszą”.
Stan nocy i jej głębokiej ciszy to stan człowieka i świata gotowego na przyjęcie Boga. To świadomość swojej kondycji i postawy, by usłyszeć Boga. Bo On przychodzi jako Słowo
– zaznaczył hierarcha.
Nie dzieje się to w jakimś świecie, ale w naszym świecie (…) Nie dotyczy jakiegoś życia, ale naszego życia. Jak konkretny był czas i miejsce narodzenia Pana Jezusa, o czym słyszeliśmy przed chwilą w Ewangelii, tak konkretne jest Jego przyjście dzisiaj do nas. I jak wtedy tak i dziś, przyjdzie do tych, którzy są gotowi; bo świadomi potrzeby Boga w swoim życiu, bo świadomi swojej grzechowej ciemności, i wyciszeni na tyle, by usłyszeć Boga, Jego Boskie Słowo
– podkreślił metropolita warmiński.
Świat tymczasem i człowiek robi tyle hałasu, tak jakby świadomie nie chciał usłyszeć Boga (…) Ogłosił się oświeconym. Nie chce widzieć siebie jako pogrążonego w mroku. Nie chce słuchać Boga, bo boi się Boskiego Słowa Prawdy. Dlatego twierdzi, że żaden bóg nie ma mu nic do powiedzenia. To on-człowiek mówi dzisiaj jakiego chce mieć boga. Minął już czas wsłuchiwania się w głos Kościoła jako głos Boga mówiącego jaki winien być świat. Teraz świat mówi jaki winien być Kościół i jakiego słowa z nieba oczekuje. Mijają wieki a noc betlejemska ciągle się powtarza. Słowo Boga zstępuje z nieba a świat Go nie zauważa, bo nie na takiego boga oczekuje
– dodał abp Józef Górzyński.
Pasterka nie tylko uroczyście rozpoczyna obchody Bożego Narodzenia, ale również nowy rok liturgiczny w kościele katolickim. Uczestniczą w niej wierni na całym świecie.
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za K. Piasecka/A. Libudzka (PAP)