Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Sezon jeszcze się nie zaczął, a sinice już atakują
Sezon kąpielowy jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a już pojawiły się sinice. O zakwicie tych niebezpiecznych dla zdrowia bakterii na Plaży Miejskiej w Olsztynie wie sanepid.
Dr inż. Michał Łopata z Wydziału Nauk o Środowisku UWM ostrzega, że lazurowa woda, która widać w Zatoce Gutkowskiej, to nie jest powód do radości.
Nie ma się co cieszyć, mimo że wygląda wspaniale. Taki obraz to ewidentnie zmiana jakości wody w tej zatoce, wynikająca z masowego zakwitu fitoplanktonu, czyli popularnego zakwitu. Trudno mi stwierdzić, co formuje ten zakwit. Na pewno jest to jakaś grupa organizmów planktonowych, być może sinic, co jest bardzo prawdopodobne
– mówił.
Wiele wskazuje na to, że zakwit sinic jest także w innej części akwenu – na plaży miejskiej. Jak powiedziała Agnieszka Jankowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie, na razie nie ma ostrzeżeń, bo kąpielisko oficjalnie jeszcze nie funkcjonuje.
Z informacji, które spływają do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej od organizatorów kąpielisk wynika, że zakwit sinic jest na razie na jednym kąpielisko na jeziorze Ukiel, na plaży miejskiej, z tym że sezon kąpielowy jeszcze się nie zaczął
– przekazała.
Kąpielisko na Plaży Miejskiej w Olsztynie ma być otwarte wraz z rozpoczęciem wakacji, ale już teraz wiele osób się tam kąpie, a plażowicze nic nie wiedzą o zakwicie sinic. – Żadnych informacji nie widziałam – mówi jedna z pań.
W piątek – w dniu zakończenia roku szkolnego, pracownicy sanepidu mają sprawdzać jakość wody w jeziorze i zdecydować, czy kąpielisko może być oficjalnie otwarte. Warto do tego czasu wstrzymać się z kąpielami w tym akwenie.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski