Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Tłusty czwartek okiem cukiernika. Jak rozpoznać dobrego pączka?
Przed cukiernikami najbardziej pracowity okres w roku. Aby przygotować pączki dla wszystkich miłośników tradycji tłustego czwartku, trzeba było pracować przez całą noc.
– Na pewno jeśli mają to być pączki dobrej jakości – zapewnia właścicielka kawiarni w Olsztynie Alicja Derdoń.
W pracy pojawiamy się o 24. Tak naprawdę pierwsze pączki wychodzą ok. 3 nad ranem, żeby o tej 7-8 można było zaproponować odbierającym gotowe wyroby. Później pracujemy do popołudniowych godzin w czwartek, więc dzień jest bardzo intensywny.
Z nadzieniem z róży, a może z makiem, z cukrem pudrem, lukrem, a może bez niczego? Po czym można rozpoznać dobrego pączka? – Liczą się indywidualne upodobania, ale przede wszystkim to, co pączek ma w środku – podkreśla Alicja Derdoń.
Jest w tradycyjny sposób przygotowywany, czyli z tradycyjnych produktów. Weganie mogą się oburzać, bo tradycyjny pączek powinien być smażony na smalcu. Ten pączek ma w sobie mleko, masło, jaja, dużo żółtek – to jest prawdziwy pączek. Nadzienia – to w dzisiejszych czasach kwestia upodobań i inwencji twórczej.
Tradycyjny pączek ma około 350 kalorii, aby go spalić potrzebny jest 40-minutowy spacer.
Najsmaczniejsze pączki można znaleźć, kierując się najdłuższymi kolejkami do cukierni. Warto jednak też dopytać o składniki – dobre pączki powinny mieć w sobie tylko te naturalne.
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski