Radni PiS zarzucają miastu nieprawidłowe wydatkowanie pieniędzy. Prezydent odpowiada
Olsztyńscy radni PiS są zaniepokojeni wydatkowaniem przez miasto pieniędzy na inwestycje. Powołują się na ranking czasopisma samorządowego Wspólnota.
W tym rankingu Olsztyn zajął ostatnie miejsce wśród miast wojewódzkich, jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne na jednego mieszkańca (831 zł 98 gr). Ranking dotyczy lat 2019-2021.
Radny PiS Radosław Nojman przekonywał, że brak inwestycji to zahamowanie rozwoju miasta i pytał prezydenta miasta gdzie są te pieniądze. – To, że Olsztyn jest biednym miastem, jest mitem – podkreślił radny. Dodał, że jeżeli nie będziemy ponowić wydatków inwestycyjnych, nie będziemy się rozwijać.
Prezydent Piotr Grzymowicz odpowiedział, że był zmuszony przesunąć terminy realizacji dużych inwestycji i praktycznie ruszyły one dopiero w ubiegłym roku. Przyczyną jest wysoka inflacja i przerwanie łańcuchów dostaw w związku z wojną w Ukrainie.
Zapewnił jednocześnie, że do końca przyszłego roku te inwestycje zostaną zakończone i rozliczone, a tym samym wydatki na jednego mieszkańca będą znacznie wyższe. Chodzi o budowę linii tramwajowej (400 mln zł), zajezdni tramwajowej MPK (110 mln zł) i modernizację hali Urania (200 mln zł).
W tym samym rankingu Olsztyn znalazł się na pierwszym miejscu wśród miast wojewódzkich jeśli chodzi o wydatkowanie środków europejskich.
Autor: K. Kantor
Redakcja: K. Ośko