Dekorglass Działdowo nie przedłużył kontraktu z Piotrem Kołacińskim. „Czas, który spędziłem w klubie oceniam bardzo pozytywnie”
Po 10 latach Piotr Kołaciński przestaje prowadzić Dekorglass Działdowo. Trener zdobywców tenisowego Pucharu ETTU oraz czołowej drużyny w Polsce, stracił pracę po tym, jak pingpongiści z Działdowa nie awansowali do finału Superligi.
Jak mówi – trudno się będzie rozstawać z klubem, w którym spędziło się całą dekadę:
Otrzymałem wiadomość od prezesa klubu, że mój kontrakt nie zostanie przedłużony. Włodarze klubu nie byli zadowoleni z zakończenia sezonu ligowego. Przegraliśmy drugi mecz półfinałowy 0:3, przy wygranej 3:1 w pierwszym spotkaniu. Bliskość finału mogła spowodować, że klub nie przedłużył kontraktu. Biorę całą odpowiedzialność za wynik. Według mnie, był to najlepszy sezon Dekorglassu w historii i jeden z najlepszych w historii polskiego tenisa stołowego. Wygraliśmy Puchar ETTU, z czego jesteśmy dumni. Szkoda, że jeden mecz przekreślił wiele lat ciężkiej pracy. Oczywiście, jak to w sporcie bywa, porażki się też przydarzały. Patrząc jednak z perspektywy 10 lat, które spędziłem w Działdowie, oceniam ten okres bardzo pozytywnie. Teraz jest czas dla rodziny.
Piotra Kołacińskiego zastąpi na stanowisku prawdopodobnie Czech Jiri Vrablik. W niedzielnym Magazynie Sportowym o 21.05 – dłuższa rozmowa z byłym już trenerem Dekorglassu.
Autor: M.Świniarski
Redakcja: A. Dybcio