W niedzielę pobiegną dla dzieci chorych na nowotwory
Dziś w Bliższych Spotkaniach Agnieszka Lipczyńska i Krzysztof Kaszubski zachęcają do biegania. W niedzielę, 22 października w Zalesiu koło Barczewa odbędzie się po raz czwarty bieg na rzecz dzieci chorych na nowotwory z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Elektroniczna rejestracja zawodników jeszcze tylko dziś do północy.
Jak przygotować się do takiego maratonu? Radzi gość Bliższych Spotkań podkomisarz Mirosław Cydzik z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, maratończyk, który biegał na siedmiu kontynentach, współorganizator biegu
Przygotowanie do maratonu to przez osiem tygodni jest to bardzo ciężka i wytężona praca. To nie tylko bieganie przez sześć dni w tygodniu, trzeba dbać o ogólnorozwojowe przygotowanie – robienie brzuszków, pompek. Codziennie trzeba poświęcić około godziny na ćwiczenia i na bieganie od godziny do trzech. Dystans, jaki tygodniowo pokonuje się na treningach wynosi około stu czterdziestu kilometrów.
Od czego zaczęło się bieganie?
Tak na poważnie pod koniec 2008 roku kolega z wojska namówił mnie do wzięcia udziału w półmaratonie w Toruniu. Był to mój pierwszy start w zawodach w biegu charytatywnym Świętych Mikołajów. Całe wpisowe było przeznaczone na dzieci z domów dziecka.
Najtrudniejszy był bieg na południowym biegunie – wspomina podkomisarz.
Był to mój najcięższy bieg, w którym do tej pory brałem udział – tych maratonów mam już ponad dwadzieścia, zbliża się do trzydziestki. Mój rekord to 2 godziny 52 minuty, a na Antarktydzie biegłem ponad 5 godzin zmagając się z hipotermią. Ubrałem się zbyt ciepło, zacząłem się przegrzewać i ubrania zaczęły mi trochę przymarzać. Musiałem się przebrać i straciłem pół godziny. Wyczyn niesamowity z racji tego, że było dużo świeżego, nawianego śniegu.
– Moim takim największym marzeniem, które chciałbym w życiu zrealizować to maraton na biegunie północnym – dodaje podkomisarz Mirosław Cydzik.
Posłuchaj rozmowy
Autor: D.Kucharzewska
Redakcja: A.Podbielska