Ukradła znajomym biżuterię
Na 5 lat może trafić za kratki 27-letnia mieszkanka gminy Morąg, która okradła swoich znajomych. Policję poinformowała pokrzywdzona, po tym jak rozpoznała w lombardzie skradzione przedmioty.
Okazało się, że na początku grudnia zniknęły z jej mieszkania trzy złote bransoletki i dwie pary złotych kolczyków warte łącznie około 7 tysięcy złotych. Poszkodowana podejrzewała, że zrobił to ktoś ze znajomych lub rodziny. Nie zgłosiła jednak tego od razu, bo nie chciała nikogo oskarżać bez dowodów. Wreszcie, w morąskim lombardzie, kobieta rozpoznała dwie skradzione bransoletki i zgłosiła sprawę policjantom.
Morąscy funkcjonariusze szybko ustalili podejrzaną. Okazała się nią znajoma pokrzywdzonej. 27-latka przyznała się do kradzieży. Swoje zachowanie tłumaczyła trudną sytuacją materialną. Kobieta stanie przed sądem. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
(Karp/as)