Sądowy spór o osiedlowy parking
Spółdzielnia mieszkaniowa chce od nich pieniędzy za parkowanie, a oni chcą zwrotu pieniędzy za urządzenie parkingu.
Przed olsztyńskim sądem rejonowym rozpoczął się proces wytoczony spółdzielni mieszkaniowej Pojezierze w Olsztynie przez 8 osób, które ponad 20 lat temu, w okolicach ulicy Wyszyńskiego, założyły strzeżony parking osiedlowy. Dwa lata temu spółdzielnia zażądała jednak, by wszyscy jej mieszkańcy zaczęli płacić za parkowanie.
– Jesteśmy gotowi płacić, ale w takim razie niech spółdzielnia odda pieniądze za urządzenie tego terenu – mówi Lucjan Osowski, prezes stowarzyszenia zarządzającego parkingiem.
Pełnomocnik spółdzielni Pojezierze, radca prawny Bartosz Gonkiewicz informuje, że oddanie pieniędzy za inwestycje byłoby możliwe tylko w sytuacji, gdy mieszkańcy zrezygnują z parkowania na tych miejscach.
Spółdzielnia żąda także powołania biegłego, który wyliczy koszt parkingowych inwestycji. Sąd jeszcze nie odniósł się do tego wniosku, kolejną rozprawę zaplanowano na 28 kwietnia.
(apiedz/bsc)