Niszczejące zabytki
Samorządy sprzedają zabytki prywatnym inwestorom, bo nie stać ich na utrzymywanie i remont niszczejących zamków, pałacyków, czy kamienic.
Inwestorzy płacą za te nieruchomości niewielkie pieniądze, a samorządy liczą, że w niedługiej przyszłości zamek czy kamienica będzie perłą miasta. Często okazuje się jednak, że mijają kolejne lata, a zabytki w prywatnych rękach dalej niszczeją. Natomiast pod zastaw tych nieruchomości są zaciągane kredyty.
M.in. tak było w Pieniężnie, gdzie w 2000 roku sprzedano tamtejszy zamek prywatnemu inwestorowi za 20 tysięcy złotych. I od tamtej pory nic się nie działo z zabytkiem. Dopiero kilka tygodni temu miastu udało się odzyskać to co z niego zostało.
Z kolei w Węgorzewie bardziej okazały obiekt sprzedano 14 lat temu za 801 tysięcy złotych. Inwestor przedstawił radnym bardzo ciekawy projekt, który pozostał na papierze.
Od lat w centrum Węgorzewa straszy niebieski mur ustawiony wokół tamtejszego zamku a na budowie nic się nie dzieje.
Do wysłuchania audycji zapraszają Wojciech Chromy i Leszek Tekielski: (wchr/łw/as)
PRZECZYTAJ TAKŻE