Czy niezdrowa żywność zniknie ze szkolnych sklepików?
Rząd zaakceptował projekt ustawy Polskiego Stronnictwa Ludowego, który zakazuje sprzedaży produktów sprzyjających otyłości wśród dzieci.
Czy produkty wysokotłuszczowe i wysokocukrowe znikną z półek sklepików szkolnych? Wiele wskazuje na to, że tak. Projekt ustawy Polskiego Stronnictwa Ludowego, która zakazuje sprzedaży wspomnianych produktów, został już zaakceptowany przez rząd. Jeśli ustawa zostanie przegłosowana, uczniowie nie będą mogli kupić między innymi: chipsów, słodkich napojów, batonów, czekolad czy fast-foodów.
Za wprowadzeniem ustawy w życie opowiada się między innymi warmińsko-mazurski wicekurator oświaty Marek Szter. Jego zdaniem, to bardzo dobry pomysł szkoda, że pojawił się tak późno.
Zakaz sprzedaży niezdrowych produktów w sklepikach szkolnych ma pomóc w walce z otyłością wśród dzieci i młodzieży. Według statystyk, około 20-25 procent młodych ludzi Polsce jest otyłych – przyznaje dietetyk Andżelika Andrzejewska.
Projekt ustawy zakazujący sprzedaży produktów sprzyjających otyłości wśród dzieci podoba się dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 13 w Olsztynie. U nas w sklepiku od wielu lat nie ma niezdrowej żywności, bo stawiamy na politykę prozdrowotną. Jeśli będzie odgórny nakaz sprzedaży w szkołach tylko zdrowej żywności to tylko przyklasnąć – powiedział Radiu Olsztyn dyrektor placówki Leszek Kirzonkowski.
Posłuchaj relacji Piotra Świniarski