3-letni chłopiec błąkał się po ulicach. Szedł boso i w samej koszulce
Policjanci z Pisza dostali zgłoszenie o dziecku idącym boso i w samej koszulce na ruchliwym skrzyżowaniu. Zaopiekowali się nim przechodnie i kierowcy. Wszystko skończyło się dobrze. Chłopiec wrócił cały i zdrowy do domu.
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, 3-latek był bardzo wystraszony. Ponieważ nie mówił, trudno było ustalić jak ma na imię i gdzie mieszka. Funkcjonariusze pojechali więc na pobliskie osiedle i tam natknęli się na ojca, który szukał chłopca.
Mężczyzna tłumaczył, że zszedł na chwilę do piwnicy, by rozpalić w piecu. W tym czasie 3-latek został w domu pod opieką 12-letniego brata, a matka pojechała do szkoły odebrać pozostałe dzieci. Miała za chwilę wrócić, więc nie zamykała bramy na podwórku. Chłopiec niezauważony wyszedł z domu wprost na ruchliwą ulicę.
Ojciec dziecka był trzeźwy. Policjanci będą ustalali czy doszło do popełnienia przestępstwa narażenia dziecka na niebezpieczeństwo. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Posłuchaj relacji Kingi Kantor
Autor: K. Kantor
Redakcja: A. Niebojewska