18-latka podtruła się czadem
18-latka z Olsztyna trafiła późnym wieczorem do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Dziewczyna poczuła się źle podczas kąpieli.
Okazało się, że czad ulatniał się z piecyka gazowego w łazience. Strażacy stwierdzili, że stężenie dwutlenku węgla dwukrotnie przekracza normę. W mieszkaniu była jeszcze matka 18-latki. Kobiecie nic się nie stało.
Tlenku węgla nie czuć ani nie widać. Gaz jest silnie trujący, bo organizm wchłania go bardzo szybko. Każdy, kto ogrzewa swoje mieszkanie piecem, piecykiem gazowym czy innymi tego typu urządzeniami i poczuje się źle, powinien szybko pootwierać okna i przewietrzyć wszystkie pomieszczenia. Potem musi zgłosić się do lekarza.
Długotrwałe i nieleczone zatrucie tlenkiem węgla powoduje wzmożoną nerwowość, brak czucia w rękach, osłabienie pamięci, a nawet zaburzenia świadomości.