Dziś mija 15. rocznica powodzi w Górowie Iławeckim
W ciągu kilkunastu minut woda zalała najniżej położoną część miasta. Zginęły 3 osoby.
Mija 15 lat od tragicznej powodzi w Górowie Iławeckim. Jedną z ofiar była matka Sławomira Rainki.
W nocy z 2 na 3 lutego 2000 roku woda ze sztucznego zbiornika w Górowie przerwała ziemny wał. Wąskim korytem rzeki Młynówki spłynęła na najniżej położone zabudowania, unosząc drzewa, samochody i blaszane garaże. W niektórych mieszkaniach woda sięgnęła 2 metrów.
– Mieszkańcy zostali zaskoczeni we śnie – wspomina Sławomir Rainko.
W związku z katastrofą przed sądem stanęli ówczesny burmistrz, sekretarz miasta i konserwator tamy. Zostali skazani na kary więzienia od 6 miesięcy do roku. Wykonanie kar zawieszono na 2 lata. (msoch/bsc)