Mija 70 rocznica rozpoczęcia walk o Elbląg
23 stycznia 1945 roku do oblężonego miasta wjechała grupa czołgów dowodzona przez kapitana Gienadija Diaczenkę.
To początek dramatu przede wszystkim cywilnych elblążan, uchodźców i przymusowych robotników różnej narodowości. Ciężkie walki o Elbląg trwały prawie 3 tygodnie. Zakończyły się 10 lutego przejęciem miasta przez Armię Czerwoną. Dzień ataku na Elbląg – 23 stycznia – kojarzony jest głównie z wjazdem czołgów.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
– Rajd czołgistów jest faktem, choć bardzo zmienionym przez sowiecką a później też polską propagandę – uważa badacz historii Elbląga Tomasz Gliniecki.
Kapitan Gienadij Diaczenko przejechał przez miasto od północy, tratując ludzi na dworcu kolejowym, potem ostrzeliwując stare miasto, gdzie stracił jeden czołg. Wprowadził strach i panikę. Obrońcy miasta mieli rozkaz wydany przez Himmlera bronienia go ostatniej kropli krwi.
– To początek końca Elbinga, ja nazywam to zagładą miasta – podkreśla Tomasz Stężała, autor książek o wojennym Elblągu.
W wyniku zniszczeń wojennych z powierzchni ziemi zniknęło stare miasto i całe śródmieście. (mstan/bsc)