Żona Georga żoną Erica
W grudniu 1970 roku Eric Clapton i Duane Allman nagrali piosenkę, której intro – zarówno elektryczne, jak i to unplugged – jest rozpoznawane na całym świecie. Ich spotkanie w studio nagraniowym zaowocowało nie tylko fantastyczną blues rockową płytą, ale również natychmiastową przyjaźnią tych dwóch wirtuozów gitary. Wtedy, jako zespół Derek and The Dominoes wydali jeden studyjny album, który został sklasyfikowany jako jeden z największych rockandrollowych dzieł. Jest to też, bez wątpienia, najpopularniejszy album w karierze Erica Claptona.
Wersja unplugged – piosenki, o której dzisiaj mowa – została wydana znacznie później, bo w 1992 roku, oczywiście pod szyldem prężnie działającej wówczas telewizji MTV. Na gitarze nie zagrał już co prawda zmarły w 1971 roku Duane Allman, ale sam Clapton nadał utworowi nowe, niesamowite, akustyczne brzmienie.
Layla to piosenka zadedykowana niejakiej Pattie Boyd, ówczesnej żonie Georga Harrisona, która była skrytą miłością Erica Claptona. Gitarzysta zagrał tę piosenkę na domowej imprezie u Harrisona, a następnie szczerze powiedział mu, że jest zakochany w jego żonie. 1974 roku Boyd rozwiodła się z Harrisonem, a w 1979 poślubiła… Claptona.
Dziś w markowej muzyce gitarzysta Eric Clapton w akustycznej wersji utworu Layla.