Zamiast polować w lasach wilki atakują owce i bydło
Coraz więcej wilków mieszka w warmińsko-mazurskich lasach, a co za tym idzie coraz więcej szkód wyrządzają w pobliskich gospodarstwach.
Zazwyczaj wilki żywią się jeleniami, sarnami i drobną zwierzyną leśną. Rocznie zjadają około 12-13 ton mięsa. Okazuje się jednak, że z każdym rokiem są coraz wygodniejsze i zamiast polować w lesie, atakują zwierzęta przy domowych gospodarstwach. Tylko od początku roku było około 25 takich zdarzeń. Przed rokiem dwa razy więcej, najwięcej w północno-wschodniej części kraju m.in. w okolicach Gołdapi i Ełku.
Regionalny konserwator przyrody w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie Maria Mellin upomina gospodarzy, by lepiej zabezpieczali swoje hodowle. Jak mówi, ważne jest odpowiednie ogrodzenie, które sięga nawet 2 metrów, płot powinien być wkopany dosyć głęboko, aby wilk nie mógł się podkopać. Warto także montować tzw. pastuchy, czyli ogrodzić teren wysokim napięciem i nie zostawiać bydła na noc w zagrodzie.
Posłuchaj relacji Kingi Grabowskiej
Z danych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie wynika, że w lasach Warmii i Mazur żyje ponad 100 wilków. Jeszcze kilkanaście lat temu było ich zaledwie kilka. Kilka dni temu wilki zaatakowały w gminie Dywity. Gospodarz stracił sześć owiec. (grab/bsc)