Wypadek na treningu rajdowym. Kierowca nie żyje
Tragiczny wypadek na treningu rajdowym pod Pasymiem. Zginął kierowca rajdowy z Włoch.
Tragedia wydarzyła się w południe. Załoga przygotowywała się do startu w Rajdzie Polski na zamkniętej i wynajętej trasie pod Pasymiem. Według nieoficjalnych informacji auto po skoku na hopie uderzyło lewą stroną w drzewo. Na miejsce natychmiast zadysponowano służby ratunkowe.
Z pierwszych informacji, jakie do nas spłynęły, wynikało, że kierowca został uwięziony w pojeździe. Na miejscu pracowały zastępy ochotniczych straży pożarnych, jak i jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Komendy Powiatowej w Szczytnie
– wyjaśnił Grzegorz Różański, rzecznik KW PSP w Olsztynie.
Strażacy, za pomocą specjalistycznych narzędzi hydraulicznych, przeprowadzili akcję uwolnienia kierowcy i pilota z wraku pojazdu. Niestety, jak relacjonował rzecznik, mężczyzna, który prowadził auto, od początku nie dawał oznak życia. – Mimo przeprowadzonej resuscytacji krążeniowo-oddechowa kierowca zmarł – potwierdził rzecznik.
Jak ustalili nasi reporterzy ofiara wypadku to 21-letni włoski kierowca Matteo Doretto. W Rajdzie Polski miał wystartować peugeotem 208 w klasyfikacji ERC4. W rajdach startował od trzech lat. W 2024 roku zdobył tytuł mistrza Włoch juniorów. W maju w rundzie Mistrzostw Europy na Węgrzech stanął na podium w swojej klasie. Pilot Samuele Pellegrino wyszedł z wypadku bez obrażeń.
Droga pod Pasymiem, na której wydarzył się wypadek, nie jest fragmentem trasy rajdu. Na czas treningu była zamknięta dla ruchu i zabezpieczona. Jak podkreślił dyrektor 81. Rajdu Polski Krzysztof Maciejewski, trening, podczas którego doszło do tragedii, był zorganizowany prywatnie.
Przed rajdem mamy takie oficjalne testy, które organizujemy jako organizator rajdu. One trwają tutaj, w Mikołajkach. Natomiast są prywatne podmioty, które organizują testy
– powiedział.
Jak dodał dyrektor, na tę chwilę nie ma jeszcze decyzji, czy tragedia będzie miała wpływ na to, czy w piątek rajd wystartuje.
Muszę to przegadać w komitecie organizacyjnym. Moim zdaniem będzie, natomiast nie znam okoliczności tej tragedii na ten moment
– przyznał Maciejewski.
Decyzję organizatorów poznamy pod koniec dnia.
Rajd Polski, jedna z najważniejszych imprez w kalendarzu sportów motorowych w kraju, ma odbyć się już w najbliższy weekend.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: Ł. Sadlak/W. Jermakow