Wojewoda o utonięciach i stratach w uprawach. „Nie mamy do siebie żadnych zarzutów”
28 osób utonęło w te wakacje w województwie warmińsko-mazurskim. Najmłodsza osoba miała 24 lata, a najstarsza 95. W Porannych Pytaniach Radia Olsztyn mówił o tym wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król.
Radosław Król podkreślał, że jego służby robiły wszystko i stawiały na działania profilaktyczne.
Nie mamy do siebie żadnych zarzutów, dlatego że były akcje w szkołach na temat bezpieczeństwa. Jeżeli chodzi o mieszkańców Warmii i Mazur, to tych wypadków było naprawdę mało. To dotyczy w większości osób przyjezdnych, którzy nie mają dużego doświadczenia w kontakcie z wodą
– powiedział.
Wojewoda warmińsko-mazurski przyznał, że na kolejnych kąpieliskach, w nowym sezonie, staną dodatkowe tablice informacyjne. Polityk promował na antenie Radia Olsztyn również numer alarmowy 984 – łączący nas bezpośrednio z ratownictwem wodnym.
Radosław Król odniósł się także do tegorocznych żniw w regionie. Wskazał, że w 17 powiatach regionu straty w uprawach wyniosły więcej niż 20%. Dodał, że w 4 powiatach przekroczyły one nawet 30%.
Komisje rozpoczęły prace w tych powiatach. Najgorzej jest w powiatach giżyckim, kętrzyńskim, mrągowskim i olsztyńskim. Tam były ekstremalnie trudne warunki. Trzeba też powiedzieć, że te zjawiska mają charakter ciągły od kilku lat. Pamiętam, że na pewno 3 lata z rzędu mamy sytuację 30-procentowych strat, ale pamiętam też jeszcze większe straty
– dodał.
Wojewoda podkreślał, że na przykład w powiecie kętrzyńskim gospodarstwa ucierpiały też w wyniku nawałnic. Jak mówił „rzepaki się po prostu powysypywały”, a miało to miejsce na urodzajnych gruntach, gdzie nakłady finansowe na produkcję roślinną są potężne.
Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego
Autor: M. Lewiński
Redakcja: M. Rutynowski