W Olsztynie uczczono 156. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego
Powstanie Styczniowe jest określane mianem największego polskiego zrywu narodowego. Wybuchło 22 stycznia 1863 roku. Dziś na olsztyńskich Jarotach przy pomniku Wojciecha Kętrzyńskiego odbyły się uroczystości upamiętniające wydarzenie.
Uroczystości odbyły się przy pomniku Wojciecha Kętrzyńskiego na Jarotach. Powstanie Styczniowe wybuchło 22 stycznia 1863 roku. Jest określane mianem największego polskiego zrywu narodowego.
Jak to się stało, że Polacy – po 70 latach niewoli, gdy nie było polskich szkół, polskiego państwa, polskiej policji, polskiego wojska – postanowili ruszyć w bój i odzyskać niepodległość? Tą siłą jest polskość, ta tradycja, ta więź, ten ogromny dorobek, jaki mamy w sobie jako Polacy – przekonywał podczas obchodów Jerzy Szmit – szef PiS w okręgu olsztyńskim.
Powstanie objęło swoim zasięgiem teren zaboru rosyjskiego, ale powstańcom pomagali także Polacy z innych zaborów. Jednym z nich był Wojciech Kętrzyński, który organizował transporty broni i właśnie podczas takiego transportu, gdy przejeżdżał przez ówczesną wieś Jaroty, został aresztowany.
Ale takich osób pomagających powstańcom było tu, na Warmii i Mazurach, więcej – należy do nich ojciec znanego kompozytora Feliksa Nowowiejskiego, należy do nich ksiądz proboszcz Juliusz Grzymała z Klebarka Wielkiego, to także Warmiak August Sokołowski, który przedostał się przez kordony graniczne do oddziałów walczących w Kongresówce, a potem, po powrocie na Warmię, pomagał powstańcom z rozbitych oddziałów – przypomina organizator olsztyńskich obchodów Radosław Nojman.
Powstanie zakończyło się klęską. Straty po stronie powstańców to kilkadziesiąt tysięcy zabitych i drugie tyle wywiezionych, m.in. na Syberię. Ale jak mówi wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki, tym bardziej musimy dbać o pamięć o jego uczestnikach. Powstanie Styczniowe zduszono z bestialstwem i barbarzyństwem. Heroiczna walka nie poszła jednak na marne, Powstanie Styczniowe jest nadal dumnym dowodem republikańskiego myślenia Polaków o wolności i o powinnościach wobec własnego państwa – podkreśla wojewoda.
Powstanie Styczniowe zakończyło się jesienią 1864 roku.
Autor: A.Piedziewicz
Redakcja: Ł.Węglewski