Ugasili pożar w Poliklinice
O mały włos mogło dojść do tragedii w olsztyńskiej poliklinice. Kotłownia w jednym z budynków szpitala stanęła w ogniu, a dym zaczął się przedostawać do oddziałów.
Gdy na miejsce przyjechali strażacy okazało się, że pali się izolacja zbiorników z wodą, a zaraz przy nich stoją butle z tlenem i gazem propan-butan.
Sytuacja była niezwykle niebezpieczna dla strażaków i przebywających w szpitalu osób. Pożar udało się szybko ugasić. Od razu też około setki osób zostało ewakuowanych do innych budynków szpitala. Jak powiedzieli nam pacjenci, obyło się bez paniki.
Strażacy będą teraz sprawdzać, jaka była przyczyna pożaru. Wiadomo jednak, że w kotłowni pracowali spawacze. Prawdopodobnie iskry posypały się na izolację zbiorników, która zaczęła się palić.
Do pożaru przyjechało siedem zastępów straży pożarnej (ośko/skrago/as)