Trudności z wyłonieniem wykonawcy pogłębiarki. Statek ma pracować na Zalewie Wiślanym
Urząd Morski w Gdyni nie rozstrzygnął przetargu na wykonawcę nowoczesnej pogłębiarki, która ma pracować nad utrzymaniem torów wodnych na Zalewie Wiślanym i rzece Elbląg. Procedura nie została zamknięta, nie ma ostatecznej decyzji.
Powodem może być wyższa cena niż ta proponowana w ofercie. – Otworzyliśmy propozycje, badamy jak to się ma w stosunku do naszych planów – tłumaczy dyrektor Wiesław Piotrzkowski.
To będzie pierwszy tego typu specjalistyczny statek w posiadaniu Urzędu Morskiego, który chce mieć własną pogłębiarkę. Administracja morska będzie wykonywać część prac hydrotechnicznych we własnym zakresie. Dotyczy to torów wodnych na Zalewie Wiślanym i dojść do tamtejszych portów. Obniży to koszt koniecznych prac.
Przypomnijmy, Urząd Morski w Gdyni przygotował w ofercie 40 mln zł na wykonanie statku-pogłębiarki od projektu po budowę. Zakłada, że powstanie on w niespełna 2 lata od podpisania umowy.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Chmielewska