To kolejne święta poza Ukrainą. „Tradycje pomagają nam nie zwariować”
Coraz więcej Ukraińców mieszkających w Polsce odnawia świąteczne tradycje. Tym, którzy uciekli przed wojną, tradycja pomaga przetrwać.
Tradycje pomagają nam nie zwariować. Codziennie wszystko robimy automatycznie: praca, szkoła, praca, szkoła. W świąteczne dni odczuwamy potrzebę bycia w pełnej rodzinie. Myślami wracamy do wspomnień, jak to było wcześniej, staramy się pielęgnować tę pamięć i nie stracić jej
– wyjaśniła mieszkająca w Olsztynie Julia Towarnicka.
W Ukrainie Boże Narodzenie, po raz trzeci, obchodzone jest w cieniu wojny. Przebywający na Warmii i Mazurach uchodźcy mają nadzieją, że niedługo w ich kraju będzie pokój i wrócą do swoich domów.
Tłumaczenie:
To rodzinne święta, a my jesteśmy daleko od naszych rodzin. Obchodzimy je z nadzieją na lepsze. To święta, które się obchodzi w kręgu rodzinnym. Jest ciężko, bo mój tata został na terenie okupowanym. Nie wiem, kiedy go zobaczę. Świętujemy, ale nie tak, jak w Chersoniu do 2022 roku. To smutne
– powiedziała Alina Dańczenko.
Alina Kozycka jest wdzięczna, że może świętować w Polsce.
Chcę podziękować Polakom, że mamy tu bezpieczną przestrzeń do rozwoju. Życie trwa nadal, idziemy naprzód. Świętujemy i kolędujemy Boże Narodzenie
– dodała. Z kolędą Ukraińcy idą też do polskich przyjaciół.
W tym roku po raz drugi Kościół greckokatolicki obchodzi Boże Narodzenie w tym samym czasie, co wyznawcy Kościoła rzymskokatolickiego.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: H. Wasilewska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy