Wilki pod Olsztynem. „Wchodzimy zwierzętom do ich domu, one muszą się gdzieś podziać”

Wilk pod płotem ludzkich osad nie jest dziś sytuacją niespotykaną. Populacja tego chronionego prawem zwierzęcia rośnie, a tereny, na których mogą bytować, kurczą się na rzecz człowieka.

Zwracają na to uwagę przyrodnicy, którzy uspokajają, że wilk nie jest zagrożeniem dla człowieka, bo na liście jego jadłospisu jesteśmy na szarym końcu – mówił prof. Wojciech Gotkiewicz z UWM w Olsztynie.

Wilk jest drapieżnikiem i wszyscy o tym wiemy. Natomiast my nie jesteśmy priorytetem, jeśli chodzi o jego zwyczaje żywieniowe. Niech mi ktoś wskaże choć jeden przypadek w powojennej Polsce, kiedy zdrowy wilk zaatakował człowieka w celu zabicia go jako ofiary

– przyznał.

Co zrobić, jeżeli spotkamy wilka pod płotem domu np. rano wyjeżdżając do pracy?

Trzeba zrobić troszeczkę hałasu. On sam jest zdezorientowany, więc jeżeli dostarczymy mu bodziec w postaci, że jest człowiek i go widzi, to on będzie starał się uciekać

– podkreślił naukowiec.

Zdaniem prof. Gotkiewicza, obecność samotnego wilka w jednej z podolsztyńskich wiosek, to efekt zwiększonej populacji tego gatunku i kurczenia się terenów leśnych na rzecz miast i wsi.

Myślę, że starsi mieszkańcy Olsztyna pamiętają ten Olsztyn mocno okrojony, czyli tam, gdzie dzisiaj są osiedla mieszkaniowe, kiedyś był las, otwarte pola. Tak naprawdę to my wchodzimy zwierzętom do ich domu, a one muszą się gdzieś podziać

– dodał.

Profesor Gotkiewicz zajmuje się fotografowaniem przyrody i kilkakrotnie spotkał się w terenie z wilkami.

Pamiętam, że w żadnym z tych przypadków nie poczułem strachu czy obawy, że sytuacja może stać się nieciekawa, że wilki nas zaatakują. Doskonale pamiętam sytuację z psami, czy to na Podlasiu, czy na Warmii, gdzie czułem się zagrożony

– mówił.

Zdaniem Wojciecha Gotkiewicza większe zagrożenie dla człowieka, oprócz zdziczałych psów, stwarzają także kleszcze. Wilki natomiast starają się trzymać z dala od ludzi i łatwo je przepłoszyć. Naukowiec przestrzega jednak przed zbytnim zbliżaniem się do tych zwierząt, bo mogą poczuć się zagrożone i zaatakować.

Dodajmy, że wilki stanowią zagrożenie dla domowych i hodowlanych zwierząt.

Posłuchaj wypowiedzi

Autor: J. Golon
Redakcja: M. Rutynowski

Rośnie populacja wilków. Komu najbardziej zagrażają? Posłuchaj debaty