Szajka wyłudziła kredyty na milion złotych
Przez rok oszukiwali banki. Byli na tyle skuteczni, że straty są szacowane na prawie milion złotych.
Policjanci z Olsztyna zatrzymali przestępczą szajkę, która wyłudzała kredyty na terenie województw warmińsko-mazurskiego i pomorskiego. Zatrzymano 6 osób: przedsiębiorcę, księgowego, pracowników banków oraz tzw. słupy. Pieniądze wyłudzano na podstawie sfałszowanych dokumentów finansowych.
O tym jak działała grupa w relacji Andrzeja Piedziewicza
Z prowadzonego postępowania nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową Olsztyn – Południe wynika, że każda z osób pełniła ściśle określoną rolę. 28-letni przedsiębiorca był odpowiedzialny za pozyskiwanie osób, na które były zaciągane zobowiązania kredytowe, jak również zakładane bądź przepisywane faktycznie działające firmy. On również odpowiadał za kontakty z pracownikami banków, w których były zaciągane kredyty.
Rolą 35-letniego księgowego było przygotowywanie dokumentów finansowych (sprawozdań, bilansów). Przygotowywał także dokumenty potrzebne do rejestracji podmiotów gospodarczych, wystawiał nieprawdziwe zaświadczenia o zarobkach i zatrudnieniu. Wykonywany przez 35-latka zawód zdecydowanie ułatwiał funkcjonowanie nielegalnej działalności, bo przedstawione przez niego dokumenty nie budziły żadnych wątpliwości.
Z kolei pracownicy banków pomagali w przechodzeniu procedury weryfikacyjnej wniosków kredytowych. Oni także przygotowywali historię finansową przyszłych kredytobiorców. Bankowcy mięli dokonywać fikcyjnych obrotów na kontach podstawionych osób, aby wykazać ich zdolności finansowe. Natomiast na tzw. słupy były przepisywane bądź zakładane firmy. Często ich siedziby były zbieżne z miejscami innych firm, w tym z branży gastronomicznej, które faktycznie prowadziły działalność gospodarczą. Z ustaleń policjantów wynika również, że podejrzani na podstawie nieprawdziwych dokumentów zawierali umowy na leasing samochodów. W ten sposób korzystali z dwóch nowych aut.
Wobec zatrzymanych zastosowano poręczenia majątkowe od 3 tysięcy do 30 tysięcy złotych, zakazy opuszczania kraju oraz policyjne dozory. Szacuje się, że przez rok przestępczej działalności podejrzanych, banki mogły stracić nawet milion złotych.Sprawa ma charakter rozwojowy. Śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty oszustw. Grozi im do 8 lat więzienia. (karp/as/bsc)