Strefy czystego transportu. Czy miasta regionu będą musiały je wprowadzić?
Fot. PAP/A. Zawada
Rząd chce zaostrzyć przepisy dotyczące stref czystego transportu. Niektóre samorządy będą miały obowiązek ich wprowadzenia.
Teraz miasta mogą, ale nie muszą tworzyć stref czystego transportu. Na razie zdecydowała się na to jedynie Warszawa. Do Śródmieścia nie mogą tam wjechać auta benzynowe starsze niż 27 lat i diesle starsze niż 19 lat.
Rząd chce to rozszerzyć także na inne duże miasta. Zgodnie z projektem tworzenie stref będzie obowiązkowe pod dwoma warunkami: po pierwsze, miasto musi liczyć przynajmniej 100 tysięcy mieszkańców, po drugie – musi być w nim przekroczony dopuszczalny poziom stężenia dwutlenku azotu. W województwie warmińsko-mazurskim są dwa miasta, które spełniają kryterium liczby mieszkańców – to Olsztyn i Elbląg. Jednak żadne z nich nawet nie zbliża się do przekroczenia poziomów stężeń dwutlenku azotu. Stężenie tego gazu jest na poziomie jednej czwartej normy, czyli nie ma przekroczenia.
Nigdy nie były przekroczone. Nawet w świetle nowej unijnej dyrektywy, które wejdzie w życie prawdopodobnie za dwa lata, też nie spodziewamy się przekroczeń
– mówił Tomasz Zalewski z Generalnej Inspekcji Ochrony Środowiska, naczelnik Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska w Olsztynie.
Dlatego w olsztyńskim ratuszu żadne prace nad strefą czystego transportu nie są prowadzone.
Na tę chwilę nie planujemy w Olsztynie wprowadzenia strefy czystego transportu. Wynika to z tego, że jakość powietrza w mieście jest bardzo dobra i po prostu nie ma takiej potrzeby
– powiedział Patryk Pulikowski z Urzędu Miasta Olsztyna.
O tej nie sprawie nie dyskutują też olsztyńscy radni. Wprawdzie temat żył przez moment latem, gdy strefę czystego transportu uruchamiała Warszawa, ale potem ucichł.
Jako miasto nie wdrożoną mamy jeszcze w pełni strefę uspokojnego ruchu czy kwestię poruszania się po Starym Mieście. Moim zdaniem poczekajmy, jak z tego typu sprawą poradzą sobie większe ośrodki z Warszawą na czele
– podsumował Paweł Klonowski, szef klubu radnych rządzącej miastem Koalicji Obywatelskiej.
Nieco inaczej wygląda to w Elblągu. Tam wprawdzie też nie są prowadzone żadne prace nad wprowadzeniem strefy, ale za to Antoni Czyżyk z Koalicji Obywatelskiej, wiceprzewodniczący elbląskiej rady miejskiej, już składał w tej sprawie interpelacje, bo według niego „o strefie trzeba zacząć myśleć”.
Obowiązku nie ma, ale tendencje są, że w miastach proekologicznych takie strefy się tworzy. Sytuacja ostatnich miesięcy pokazuje, że zmiany klimatyczne idą i prędzej czy później wszyscy się obudzimy i będziemy pytali, czemu zrobiliśmy coś za późno
– dodał Antoni Czyżyk.
Z rządowych danych wynika, że obowiązek utworzenia stref czystego transportu na razie będą mieć tylko 4 miasta w Polsce – to Warszawa, w której strefa już działa, a także Wrocław, Katowice i Kraków.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski
