Słynny bocian z Krutyni coraz bliżej swojego gniazda
Krutek coraz bliżej swojego gniazda. Bocian z Krutyni, którego loty monitorowane są przez nadajnik GPS, dał kolejny sygnał ze swojej podróży do domu. Według ostatniego sygnału sprzed weekendu Krutek zameldował się nad Ukrainą i do pokonania ma w linii prostej mniej niż 800 km.
Jak wynika z danych z nadajnika GPS, bocian zimę spędził na granicy Sudanu i Egiptu. Wracając się do Polski, przeleciał nad Bosforem, Bułgarią, Rumunią i Mołdawią. Ostatnio odpoczywał w Ukrainie w okolicy miejscowości Niżbork. – Jego powrotu wszyscy wypatrują z niecierpliwością – przyznał dyrektor Mazurskiego Parku Krajobrazowego Krzysztof Wittbrodt.
Krutek wzbudzał duże zainteresowanie swoim przylotem. Od połowy lutego dzwonią do nas za zapytaniami dziennikarze i pytają, gdzie on jest. Nie będzie pierwszy w tym roku, ale już leci
– powiedział.
Bocian trafił jako pisklę do Ośrodka Okresowej Rehabilitacji Bocianów w Krutyni 9 lat temu. Został odhowany, zaobrączkowany i wypuszczony na wolność. Pierwszy udokumentowany powrót Krutka do Krutyni był w 2021 roku. Wówczas usiadł na gnieździe 21 marca. Kolejne 3 lata to czas „ekspresowych” powrotów na koniec lutego.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski