Seksualne ankiety w szczycieńskich szkołach. Kurator oświaty jednoznacznie: to nie powinno mieć miejsca
Sprawa ankiet z pytaniami o seks, które wypełniali uczniowie szczycieńskich podstawówek, trafiła do rzecznika dyscyplinarnego nauczycieli. To wynik kontroli warmińsko-mazurskiego kuratora oświaty.
W ocenie Krzysztofa Marka Nowackiego mogło dojść do złamania prawa oświatowego. Jak argumentował, dyrekcja szkoły jest filtrem, który powinien nie dopuścić, by kwestionariusze trafiły do uczniów. I tak się stało, ale dopiero po fakcie. Kiedy zorientowano się jakie pytania zawiera ankieta – wstrzymano ją.
Chodzi o kwestionariusze diagnozujące problemy społeczne, które trafiły do szkół z urzędu miasta. Obok pytań dotyczących używek i przemocy pojawiły się wątki dotyczące seksualności. Ankiety przygotowała zewnętrzna firma, a uzyskane wyniki miały być porównane z krajowymi badaniami Europejskiego Programu Badań Szkolnych nad Używaniem Alkoholu i Narkotyków.
Kwestionariusze, w których pytano m.in. o najlepszy wiek i powody rozpoczęcia współżycia mieli wypełniać uczniowie od 4 do 8 klasy. To nie powinno mieć miejsca – podkreśla kurator Krzysztof Marek Nowacki.
Komisja może upomnieć dyrektorów lub nawet pozbawić ich stanowisk. Ankiety, zanim je wstrzymano, wypełniali uczniowie SP2 i SP6 w Szczytnie – w sumie około stu dzieci.
Autor: K. Grabowska
Redakcja: A. Dybcio