Raport PIP: Olsztyński ratusz łamał prawo
Olsztyński ratusz łamał prawo pracy. Tak wykazała kontrola przeprowadzona przez Państwową Inspekcję Pracy. Inspekcja stwierdziła, że niektórzy etatowi pracownicy ratusza dorabiali na umowach o dzieło – również podpisywanych z Urzędem Miasta. A takie dodatkowe umowy są możliwe tylko w szczególnych przypadkach.
Według PIP jeśli pracownik jest zatrudniony na etacie, to pracodawca może z nim podpisać dodatkową umowę o dzieło gdy dotyczy ona innych zadań, niż te określone w umowie o pracę. – Tymczasem nasza kontrola wykazała, że umowy o dzieło były zbieżne z zakresem obowiązków wynikającym z etatu – tłumaczy Andrzej Słowik, zastępca okręgowego inspektora pracy w Olsztynie.
Ratusz twierdzi, że nie chciał złamać prawa. – W naszej opinii dodatkowe obowiązki, które zlecaliśmy naszym pracownikom, nie mogły być wykonane w ramach etatu, dlatego właśnie pojawiły się dodatkowe umowy – mówi Patryk Pulikowski z olsztyńskiego Urzędu Miasta. Jednocześnie podkreśla, że urząd nie zamierza kwestionować wyników kontroli. Tym bardziej, że Inspekcja nie nałożyła na ratusz żadnych kar. – Zadecydowała o tym niewielka skala zjawiska – sprawdziliśmy lata 2014-2016, w tym czasie dodatkowe umowy o dzieło dotyczyły zaledwie trzech pracowników – zakończył Pulikowski.
W urzędzie pracuje ponad 600 osób, więc zdaniem Andrzeja Słowika jest to marginalna skala. Inspekcja nakazała, by ratusz zaniechał takiej praktyki w przyszłości. Urząd odpowiada, że zastosuje się do tego zalecenia.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
(apie/ls)