„Ta metoda stawia ucznia w roli badacza”. Czy STEAM zrewolucjonizuje edukację?
Nauka przez doświadczanie? Dobre miejsce na to jest już w przedszkolach. Monika Lentacz z Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Cyfrowy Dialog w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn zaprezentowała metodę STEAM.
Dzisiejszy przedszkolak, gdy już dorośnie, będzie miał przed sobą wyzwania i rzeczywistość, której obecni rodzice sobie nie wyobrażają. Do skutecznego podjęcia tych wyzwań ma przygotować metoda edukacyjna STEAM. Monika Lentacz, dyrektorka Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Cyfrowy Dialog wyjaśniała w Porannych Pytaniach, na czym polega ta metoda.
Metoda STEAM stawia ucznia w roli badacza, odkrywcy, projektanta. Po dzieciach, które pracują metodą projektową, widać, że są otwarte. Będą gotowe do zawodów, o których my jeszcze nie mamy zielonego pojęcia. Rynek pracy zmienia się dynamicznie. STEAM jest po to, żeby przygotować małego człowieka do płynnego wejścia na rynek pracy, przygotować do nowych zawodów
– przyznała.
To połączenie nauki, technologii, matematyki, ale także sztuki, które ma służyć rozwijaniu kompetencji małego człowieka.
Dzieci otrzymały diodę i baterię. My nie tłumaczyliśmy, po co to jest. Dzieci same dotarły do tego, że jeżeli dotkną diodą baterii po odpowiedniej stronie, to dioda zacznie świecić. Na tym polega STEAM, żeby same do tego dotarły. W tej metodzie jest miejsce na popełnianie błędów, to przestrzeń, żeby dziecko je popełniało i na nich się uczyło
– dodała.
Nauczyciele mogą korzystać z bezpłatnych scenariuszy takich lekcji w przedszkolach – można je znaleźć na stronie internetowej Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli Cyfrowy Dialog.
Posłuchaj audycji Aleksandry Skrago
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski