Aktualności, Giżycko
Choć przemycał niewiele to i tak stracił auto
Mieszkaniec Giżycka stracil swój samochód bo przerobił w nim dach by zrobić przemytnicze skrytki. Wpadł podczas przekraczania granicy w Bezledach.
Podróżujący Volkswagenem Transporterem mężczyzna zgłosił do odprawy paliwo, alkohol oraz papierosy w przysługujących normach przywozowych. W ramach wyrywkowej kontroli samochód skierowano do Budynku Kontroli Szczegółowej.Prześwietlono promieniami rentgenowskimi, do pojazdu wpuszczono też psa wyszkolonego do szukania tytoniu. Szybko wyszło na jaw, że w dachu ukryte sa papierosy.Nie było ich wiele , 130 paczek ale w związku z przeróbkami technicznymi samochód zatrzymano na parkingu depozytowym. Kierowca odpowie przed sądem odpowie.
Służba celna przypomina, że pojazdy, w których dokonano przeróbek w celu ukrycia kontrabandy są zatrzymywane. Tylko w samych Bezledach w ubiegłym roku zajęto ich 55.
(ias/as)