Przedreferendalna wojenka w Ornecie
W najbliższą niedzielę, w Ornecie odbędzie się referendum. Jego inicjatorzy chcą odwołać burmistrza i radnych.
Będzie to 9 taka inicjatywa w tej kadencji na Warmii i Mazurach. Do tej pory tylko dwa referenda były skuteczne – w Elblągu i Ostródzie i tam zmieniono władze miasta.
Jak przebiega kampania referendalna w Ornecie sprawdzał Wojciech Chromy.
Tymczasem wczoraj Sąd Okręgowy w Olsztynie zakazał burmistrzowi Ornety rozpowszechniania ulotki zatytułowanej „Nie idźmy na referendum”. Po uprawomocnieniu wyroku, ma też opublikować sprostowanie w lokalnej telewizji kablowej i w Gazecie Olsztyńskiej. Chodzi o ulotkę, która była rozdawana mieszkańcom Ornety i roznoszona do skrzynek pocztowych, nawołującą do zbojkotowania referendum w sprawie odwołania władz miasta.
Sąd nie miał natomiast zastrzeżeń do stwierdzenia w ulotce, że „referendum to odwet wąskiej grupy ludzi za odsunięcie ich od władzy i utratę wpływów”, bo tego typu ocena jest dopuszczalna. Jeżeli orzeczenie się uprawomocni Ireneusz Popiel będzie musiał zamieścić sprostowanie w lokalnej telewizji i prasie regionalnej. Burmistrz Popiel poinformował, że złożył zażalenie na orzeczenie sądu. (wch/bsc)