Problemów szpitala w Kętrzynie ciąg dlaszy
Miał być lekiem na całe zło, tak się jednak nie stało. Projekt rozbudowy Szpitala Powiatowego w Kętrzynie miał uzdrowić tamtejszą służbę zdrowia.
Projekt okazał się jednak przysłowiowym gwoździem do trumny dyrektora Mirosława Kochańskiego. Odwołany z funkcji menadżer odszedł w niesławie, pozostawiając w placówce cztery antyramy z wizualizacją rozbudowy szpitala. Do wizualizacji dołączona była, wystawiona przez firmę projektową z Olsztyna, faktura na prawie 50 tysięcy złotych.
O historii rodem z filmowego „Misia” Mariusz Sieraj
(msier/bsc)