Pożar w fabryce mebli w Bisztynku. Z ogniem walczyło 15 zastępów straży pożarnej
Na co najmniej półtora miliona złotych oszacował straty po pożarze właściciel fabryki mebli w Bisztynku.
Ogień pojawił się w jednej z hal produkcyjnych, która miała 60 metrów długości i 12 szerokości.
Spalił się cały dach, a resztki zawaliły się do środka budynku. Spłonęły też gotowe meble i półfabrykaty do produkcji mebli tapicerowanych.
Ogień przez kilka godzin gasiło 15 zastępów straży pożarnej, czyli 52 strażaków z trzech powiatów. Teraz policja pod nadzorem prokuratury będzie wyjaśniać okoliczności pożaru fabryki mebli w Bisztynku.
Autor: W. Chromy
Redakcja: A. Dybcio