Poseł Zbigniew Babalski o wojsku w Ostródzie i skupie zbóż. Posłuchaj Porannych Pytań
Poseł PiS Zbigniew Babalski ma nadzieję na szybkie sprzedanie polskiej armii przez samorząd Ostródy terenu po autodromie, który był w zasobach zlikwidowanego w 2011 roku wojskowego Ośrodka Szkolenia Kierowców. Ma tam powstać zaplecze dla batalionu czołgów, który ma być wyposażony w koreańskie czołgi K2 Black Panther.
Pierwotnie planowano, że radni miejscy w Ostródzie podejmą uchwałę o sprzedaży terenu po wojskowym autodromie we wrześniu ubiegłego roku. Wtedy miasto miało na tym zarobić ponad cztery miliony złotych. Według Babalskiego, niektórzy radni Ostródy podchodzili do podpisania umowy z wojskiem w sposób „utrudniający tę procedurę”. Poseł wyraził nadzieję, że teraz umowa zostanie zawarta „w krótkim czasie”.
Mam trochę też apel do radnych w Ostródzie, którzy podchodzą do sprawy autodromu i podpisania umowy w sposób trochę jakby nawet utrudniający tę procedurę. Zdradzam taką trochę tajemnicę, że umowa była przygotowana i trzeba było jeszcze raz podjąć rozmowy, co w tej umowie, w akcie notarialnym ma być zapisane. Mam nadzieję, że w krótkim czasie zostanie akt notarialny podpisany. Autodrom, a tam jest około 90 hektarów, przejmie wojsko, ale to jeszcze nie wszystko. Z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa będą też chcieli pozyskać grunty i zacznie się „w pełnym gazie” ta jednostka formować na nowo
– powiedział Zbigniew Babalski w Porannych Pytaniach Radia Elbląg.
Poseł Babalski zapowiedział też interwencję w sprawie skupu zbóż, gdyż rolnicy „skarżą się” na zbyt surowe parametry jakości ziarna. Według niego, „zaczyna być problem” i dlatego do wymogów jakościowych „trzeba podejść trochę elastyczniej”.
W niektórych punktach skupu, i to w spółkach naszych, Skarbu Państwa, parametry są ustawione na najwyższej półce, a jakościowo to zboże jest czasami różne
– przyznał.
Poseł przypomniał, że gdy był wiceministrem rolnictwa, była podobna sytuacja. Wtedy jednak parametry jakościowe zostały nieco obniżone, jednak pozostawały w dopuszczalnej normie. Poseł przekonywał, że także w tym roku należy pomóc rolnikom i „tam, gdzie można” rozważyć obniżenie parametrów jakości skupowanego od nich ziarna. Zapewnił, że podejmuje już w tej sprawie interwencje.
Według Zbigniewa Babalskiego, największe problemy z jakością zbóż mają rolnicy, których zbiory ucierpiały po intensywnych opadach deszczu i musieli z opóźnieniem przystąpić do żniw.
Posłuchaj rozmowy Mieczysława Rudego
Autor: M. Rudy
Redakcja: A. Niebojewska