Poseł Cichoń z PO oskarża o nepotyzm i korupcję na rynku pracy. Poseł Kossakowski z PiS żąda dowodów
Coraz mniej bezrobotnych szuka pracy przez Urzędy Pracy – twierdzi Janusz Cichoń, warmińsko-mazurski poseł PO. Podczas konferencji prasowej poseł przytoczył dane Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności.
Jego zdaniem wśród zarejestrowanych bezrobotnych rośnie odsetek tych, którzy pracują na czarno. I dodaje, że dwa lata temu była to grupa licząca od 40 do 45 procent.
Dzisiaj ten odsetek wzrósł do 56% co oznacza, że co drugi bezrobotny – bezrobotny nie jest, nie ma zamiaru podjąć pracy, nawet jeśli otrzyma ofertę
– twierdzi poseł Cichoń.
Z tymi danymi polemizuje Wojciech Kossakowski, warmińsko-mazurski poseł PiS.
To są pokrętne tłumaczenia, na siłę, które mają uwiarygodnić nieróbstwo przez 8 lat poprzedniej ekipy. Mamy dzisiaj najniższe bezrobocie od 26 lat
– podkreślił poseł Kossakowski.
Poseł Cichoń przekonywał też, że ostatnio bezrobotni częściej załatwiają pracę przez znajomych. Jego zdaniem to dowód na nepotyzm i korupcję na rynku pracy. Wojciech Kossakowski z PiS zażądał dowodów na bezpodstawne, jego zdaniem oskarżenia.
D.Grzymska/asocha