Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 5 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
Logowanie  

Pomoc czy utrwalanie bezdomności? ECUS w Elblągu radzi, jak wspierać mądrze

Fot. A. Pastuszka

– Najwięcej osób bezdomnych umiera latem – mówiła w Porannych Pytaniach elbląskiej redakcji Radia Olsztyn Maria Kida-Stankiewicz z Elbląskiego Centrum Usług Społecznych. 

Choć intuicja podpowiada, że osoby bezdomne najbardziej zagrożone są zimą, statystyki i doświadczenia pracowników socjalnych mówią coś innego. Dlaczego? Latem osoby w kryzysie bezdomności opuszczają placówki, gdzie obowiązuje regulamin, m.in. zakaz spożywania alkoholu.

Wolą żyć na własnych warunkach, spać w pustostanach, piwnicach czy na ławkach. Niestety, połączenie alkoholu i wysokich temperatur często kończy się tragicznie. Dochodzi do udarów, przedawkowań, a ludzie boją się podejść, sprawdzić, czy ktoś żyje

– tłumaczyła Maria Kida-Stankiewicz.

Wielu z nas chce pomóc. Kupujemy hot-dogi, dajemy dwa złote „na piwo”. Ale czy to rzeczywiście pomoc?

Nie rozumiem, dlaczego nie mamy problemu, żeby dać 2 zł na piwko, a mamy problem, żeby zadzwonić na 112. Dając pieniądze, wspieramy bezdomność. Utrwalamy ją. Dajemy komfort picia. Kierujmy te osoby do nas. Do ECUS-u, do noclegowni, do schroniska. W Elblągu działa wiele miejsc, gdzie można przekazać żywność, ubrania czy inne potrzebne rzeczy – np. noclegownia przy ul. Królewieckiej 102, schronisko przy ul. Nowodworskiej 49, a także program „Od Serca” przy ul. Związku Jaszczurczego 17

– powiedziała.

Kida-Stankiewicz podkreśliła, że każda osoba bezdomna to indywidualna historia.

Nie wiemy, co będzie z nami za 10 lat. Nie nam oceniać, dlaczego ktoś jest na ulicy. W schroniskach są ludzie z wykształceniem, z dochodem, z trudną historią – zdrady, choroby psychiczne, brak wsparcia od rodziny. Rodzina potrafi odstawić chorą osobę do szpitala, obiecać, że wróci – i już się nie pojawić. Szpital dzwoni do nas, bo nie ma komu odebrać tej osoby. Ona płacze, nie rozumie, dlaczego nie może wrócić do domu

– powiedziała pracownica ECUS w Elblągu.

Maria Kida-Stankiewicz zaapelowała też o niekarmienie osób bezdomnych.

My naprawdę wydajemy posiłki. Caritas w zimę, ECUS przez cały rok. Jeśli ktoś daje jedzenie na ulicy, w 99% przypadków to zagrycha pod alkohol. Jeśli naprawdę chcesz pomóc – przekaż odzież, przynieś jedzenie do noclegowni, zgłoś sytuację odpowiednim służbom. – Ratujmy zdrowie i życie. Każdy telefon na 112 to może być czyjś ratunek

– apelowała.

Praca socjalna to mozolna praca małych kroków. Czasem sukcesem jest to, że ktoś przyszedł po raz pierwszy do noclegowni. Czasem – że zgodził się wykąpać, a czasem zdarzają się nawet  otrzeźwienia.

Posłuchaj rozmowy Anety Pastuszki

Autor: A. Pastuszka
Redakcja: P. Jaguszewski

Więcej w Maria Kida-Stankiewicz, Elbląg, Elbląskie Centrum Usług Społecznych, kryzys bezdomności
Elbląg: kobieta z raną postrzałową, ciało mężczyzny na posesji. Trwa śledztwo

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności i przyczyny śmierci dwóch osób. Na jednej z posesji w Elblągu w zaparkowanym aucie...

Zamknij
RadioOlsztynTV