Politycy PSL twierdzą, że rolnicy stracą na cenach zboża. PiS odpowiada
Politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego szacują, że w ciągu ostatnich lat spadły dochody rolników. Mówili o tym podczas konferencji prasowej.
– Trwa zbiór rzepaku ozimego, a ceny w skupie nie napawają optymizmem – mówi poseł PSL, Zbigniew Ziejewski.
Na giełdzie MATIF rzepak kosztuje 448 euro – to jest 1960 złotych za tonę. W Polsce rzepak jest kupowany po 1700 złotych. Rolnicy pytają, dlaczego? Dlaczego jest różnica 260 złotych? Gdzie jest UOKiK? Gdzie są instytucje, które powinny to wszystko sprawdzać?
– pytał.
– Rolnicy z naszego regionu odczują to w swoich portfelach – dodała poseł PSL, Urszula Pasławska.
Rolnictwo to jeden z najważniejszych działów gospodarki. 98% naszego terenu to przede wszystkim obszary wiejskie, dlatego tutaj bezpośrednio polscy rolnicy będą odczuwać te ceny
– powiedziała.
– Ceny w Polsce są ściśle powiązane z europejską giełdą, ale to nie jedyny czynnik – wyjaśnił poseł PiS Jerzy Małecki z sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi.
Powodem takiego stanu rzeczy są różnice w stawkach m.in. za transport, za magazynowanie, za przeładunek, za ubezpieczenie. Na początku tego tygodnia średnia cena rzepaku w Polsce wynosiła między 1700 a 1900 złotych, a w niektórych skupach nawet 2000. Warto wspomnieć, że pod koniec drugiej dekady lipca cena na giełdzie MATIF była ponad 500 euro i w ciągu tygodnia spadła do kwoty 420 euro za tonę w kontraktach sierpniowych i 460 euro za tonę w kontraktach listopadowych.
– przekazał.
Wahania cen są spowodowane m.in. zerwaniem umowy zbożowej przez Rosję, a także atakami na magazyny zboża nad Morzem Czarnym.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: K. Piasecka
Redakcja: K. Ośko