Policjant winny, ale bez kary
Policjant, który jadąc na interwencję uszkodził radiowóz jest winny – uznał sąd w Nowym Mieście Lubawskim, ale odstąpił od wymierzenia kary.
Dzielnicowy z nowomiejskiej komendy, mł. asp. Paweł Cherkowski uważa całą sprawę za farsę. Jak powiedział Radiu Olsztyn – nie jest zadowolony z takiego wyroku. Mówi, że przegrali wszyscy:
W listopadzie 2012 roku mł. asp. Paweł Cherkowski jechał skrótem na interwencję do rodzinnej awantury w Lekartach. Na dziurawej, gminnej drodze gruntowej uszkodził radiowóz. Zgłosił sprawę przełożonym licząc na sporządzenie notatki do ubezpieczalni, jednak ci wystawili swojemu koledze 100 złotych mandatu, za niezachowanie ostrożności. Sprawa trafiła do sądu.
To kolejny taki przypadek w warmińsko-mazurskiem. Kilka tygodni wcześniej, przed tym samym sądem toczyła się sprawa Karola Dempicha, kierowcy z Olsztyna, który w Montowie wjechał w dziurę i uszkodził służbowe auto za co także dostał mandat. W tym przypadku sędzia podtrzymał decyzję policjantów. Karol Dempich zapłacił mandat, a kilkanaście dni później dostał odszkodowanie z ubezpieczalni. (grab/as)