Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Giżycko, Regiony
Pionierska inwestycja w regionie. Orlen stawia na ekologię
Pierwsza w Polsce biometanownia powstaje na Mazurach. PKN Orlen buduje ją w Głąbowie niedaleko Rynu.
Biometanownie to przyszłościowa inwestycja proekologiczna. Technologicznie to bardziej zaawansowana biogazownia. Obecnie istniejące w Polsce biogazownie zużywają gaz wyprodukowany z odpadów rolniczych na potrzeby produkcji energii, ale robią to zazwyczaj na miejscu, tymczasem biometanownia ma produkować gaz z możliwością wykorzystania go gdzie indziej.
Powstający w procesie fermentacji biogaz nie zostaje natychmiast spalony w specjalnych silnikach, tylko jest oczyszczany – głównie z dwutlenku węgla – i na końcu powstaje prawie czysty metan. To jest podobne paliwo do tego, które mamy w sieciach gazowych – czyli on może zastąpić nasze kopalne paliwo, czyli metan
– wyjaśnia Grzegorz Juszczyk, dyrektor ds inwestycji i rozwoju spółki Orlen Południe.
Biometan produkowany w Głąbowie ma być wykorzystywany w formie gazu skroplonego bio-LNG. Będzie służył do tankowania ciężarówek. Dla Orlenu to część strategii rozwoju nowych źródeł energii.
Zbudowaliśmy koncern multienergetyczny, który ma za zadanie nie tylko robić duży biznes w Polsce i w regionie, ale też zabezpieczać nasze bezpieczeństwo paliwowo-energetyczno-gazowe. Biometanownie po pierwsze zmniejszą nam z czasem ilość kupowanego gazu, a po drugie – jest to też pomoc rolnictwu. Nawzajem się napędzamy
– podkreśla prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
W biometanowni w Głąbowie mają być zużywane odpady z okolicznych gospodarstw – słoma, inne odpady zielone, czy nawet nawóz z pobliskich przemysłowych kurników.
Dotychczas w Polsce sektor biogazowni rozwijał się bardzo wolno, biometanownie były zaś wyłącznie w sferze planów.
Nie może być tak, że mamy tylko 300 instalacji biogazowych w Polsce, a Niemcy mają 9 tysięcy. To oznacza, że ten wielki potencjał polskiego rolnictwa jest po prostu niewykorzystany
– mówi wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.
Biometan to szansa na ekologiczne paliwo – ale też uporanie się z częścią odpadów.
Świetna inwestycja, mam nadzieję, że pomoże nam w proekologicznych sprawach. Mamy tu wiele gospodarstw wielohektarowych, więc te odpady powstają siłą rzeczy i będzie możliwość ich zagospodarowania
– zwraca uwagę Jarosław Filipek, burmistrz miasta i gminy Ryn.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Kossakowski cieszy się, że Orlen zdecydował się na inwestycję właśnie na Mazurach.
Wielokrotnie z panem prezesem Obajtkiem rozmawiałem, sygnalizowałem, że tu – na wschodzie kraju – potrzebne są duże inwestycje, nowoczesne inwestycje. PKN Orlen rozszerza się, patrzy na miejsca, które najbardziej takich inwestycji potrzebuje
– mówi poseł Kossakowski.
Biometanownia w Głąbowie ma ruszyć za niecałe dwa lata. To inwestycja pionierska, Orlen liczy na to, że będzie impulsem dla rozwoju takich instalacji, sam już planuje 3 kolejne. Analizy Orlenu mówią o tym, że w Polsce może być wytwarzanych od 4 do 8 miliardów metrów sześciennych biometanu rocznie – dla porównania, polskie wydobycie gazu ziemnego to 4 miliardy, zaś zużycie gazu w kraju to 18 miliardów metrów sześciennych.
Dodajmy, że biometanownia w Głąbowie to nie jedyna w ostatnim czasie inwestycja grupy Orlen z sektora odnawialnych źródeł energii w województwie warmińsko-mazurskim. W Wielbarku niedawno zakończyła się budowa jednej z największych w kraju farm fotowoltaicznych. Instalacja ta ma osiągnąć pełne moce produkcyjnej w I kwartale przyszłego roku.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska
Niedaleko Szczytna powstaje jedna z największych w Polsce farm fotowoltaicznych