Olsztyn przygotowuje się do rozszerzenia stref Tempo 30
Władze Olsztyna chcą wprowadzić kolejne strefy Tempo 30. Ma to poprawiać bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów na ulicach oraz upłynnić ruch samochodów.
To wydzielone ulice, na których obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Takie rozwiązania stosują z powodzeniem inne polskie miasta. Zdaniem rzecznika olsztyńskiego ratusza Patryka Pulikowskiego, Strefa Tempo 30 ma służyć poprawie bezpieczeństwa na drogach, ograniczeniu spalin i hałasu oraz upłynnieniu ruchu. Strefa nie tylko ogranicza prędkość, czy wyznacza pasy jezdni dla rowerów. W niewielkich odległościach są tam także przejścia dla pieszych.
– Dzięki temu rowerzyści i piesi mogą się czuć bezpieczniej, a kierowcy przy takiej prędkości są uważniejsi i szybciej reagują na nieprzewidziane sytuacje – dodaje oficer rowerowy Olsztyna. Mirosław Arczak zapewnia, że nie chodzi o zamykanie ulic dla samochodów.
W Olsztynie, od wielu lat, strefa Tempo 30 obowiązuje na Starówce. Po wybudowaniu linii tramwajowej wprowadzono ją na Al. Piłsudskiego oraz – na wniosek mieszkańców – na osiedlu Pojezierze na ulicach: Pana Tadeusza, Świtezianki i Soplicy. Teraz miasto szykuje się do kolejnych zmian w Śródmieściu. Mogą dotyczyć ulic Kętrzyńskiego, Kościuszki do Niepodległości, Partyzantów czy Dąbrowszczaków. Opracowanie ma być gotowe na początku kwietnia.
Posłuchaj relacji Kingi Kantor
Obserwacje polskich miast m.in. Gdańska potwierdzają, że wprowadzenie stref Tempo 30 znacznie poprawiło bezpieczeństwo, a dodatkowo nie pochłania dużych pieniędzy na budowę ścieżek rowerowych.
(kan/bsc)