Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Ostróda, Pisz, Szczytno, Węgorzewo
Nie wyrzucaj – podziel się z potrzebującymi
Rocznie marnujemy około 2 milionów ton jedzenia, a ta ilość zwiększa się szczególnie w czasie świątecznym.
Prezes Federacji Polskich Banków Żywności Marek Borowski zachęca do dzielenia się posiłkami i wykorzystania kupionych produktów.
Dane statystyczne FPBŻ pokazują, że w tym roku zwiększyła się liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie. Jest ich około 2 milionów, ale – jak wskazał Marek Borowski – wsparcia może potrzebować nawet 5-6 milionów osób.
My, jako Banki Żywności, docieramy do około 1,3 milionów osób. Pomoc dla części z nich jest systematyczna, niemal codzienna, natomiast dla pozostałej grupy jest to pomoc okazjonalna – właśnie w okolicach m.in. świąt
– podkreślił prezes FPBŻ.
W tym roku przed świętami Federacja Polskich Banków Żywności zebrała prawie 800 ton żywności, która trafi do potrzebujących rodzin. Marek Borowski zauważył, że to bardzo duża ilość. Zauważył też, że przed świętami mamy wzmożoną czujność i chętniej dzielimy się z osobami potrzebującymi.
Produkty przekazywane są do różnych grup społecznych: dzieci, samotnych rodziców, niepełnosprawnych, bezdomnych czy też osób starszych, poprzez organizacje pozarządowe. Są to m.in. placówki oświatowe czy samorządowe.
Banki Żywności współpracują z firmami, które na co dzień zajmują się obrotem żywnością do przetworzenia.
Żywność, która już trafiła do domu i z której przygotowany został posiłek, nie jest dla nas, bo nie jesteśmy w stanie zweryfikować, co się z nią działo od momentu zakupu składników do powstania posiłku. Wiemy jednak, że intencje są zawsze dobre, dlatego chętnie wspieramy rozwiązania umożliwiające podzielenie się żywnością
– dodał.
Jednym z takich rozwiązań jest inicjatywa tzw. jadłodzielni, czyli lodówek lub szafek poustawianych w różnych częściach miast, do których każdy, kto ma za dużo żywności, może ją włożyć i zostawić potrzebującym. Jedna z takich lodówek stanęła tuż przed świętami w Olsztynie, przy siedzibie Stowarzyszenia Arka. Dwie pozostałe na Warmii i Mazurach działają w Ostródzie i Ełku.
Ta idea jest mocno związana z obszarem niemarnowania jedzenia i powstała z myślą o promowaniu stylu życia, który pozwala na zagospodarowanie każdej żywności.
– przekonywał Borowski. Dodał, że działania tego typu „fajnie uzupełniają ideę Banków Żywności”.
Według badań rocznie marnujemy około 2 milionów ton jedzenia. Średnio na osobę przypada około 50 kilogramów rocznie. Statystyki rosną w okresie świątecznym oraz latem – kiedy jest sezon na wyjazdy i grillowanie.
Apeluję o rozwagę przy kupowaniu jedzenia, o umiarze w ilościach, a także przypominam o możliwości przedłużenia ważności produktów – można je zamrozić, pasteryzować
– mówił Marek Borowski.
Dodał, że to są działania związane z chęcią zagospodarowania żywności, ale również dbaniem o portfel i o naszą planetę.
Redakcja: K. Ośko za PAP